Geoblog.pl    zjadarka    Podróże    Chorwacja 2014    Dubrownik - dwie strony medalu
Zwiń mapę
2014
02
wrz

Dubrownik - dwie strony medalu

 
Chorwacja
Chorwacja, Dubrovnik
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1293 km
 
Z Bośni udało się nam uciec przed deszczem. W drodze na Chorwację przejeżdżalismy przez Republikę Serbską, zamieszkałą przez prawosławnych serbów. Wraz z wyznaniem zmienił się również kolor skóry. Chorwacja przywitała nas chmurami i silnym wiatrem od morza. Zza gór wyłonił się Adriatyk. Rozbiliśmy się na campie Solitudo, najdroższym jak do tej pory i najgorszym, o najniższym standardzie jaki spotkaliśmy. Po rozbiciu namiotu rozpętało się pogodowe piekło. To była najgorsza burza jaką kiedykolwiek przeżyliśmy pod namiotem. Wiał tak silny wiart, że wyrywał szpilki od namiotu z ziemi, więc Grzesiek musiał nas ratować i w samych gatkach biegał wokół namiotu i dobijał szpilki, które się luzowały. Siedząc w namiocie słyszeliśmy uciekających w popłochu ludzi, pakujacych namioty do samochodów i odjeżdżających z campa. Siedzieliśmy w namiocie kilka godzin, czekając aż burza się skończy i wiatr zelżeje. Decyzja była prosta, gdy przestanie padać uciekamy szukać pokoju. Wieczorem przestało padać na tyle by wyjść z namiotu, spakować się i odjechać. Wynajęliśmy pokój u wcześniej spotkanego chorwata. W ostateczności za pokój zapłaciliśmy mniej niż za kawałek ziemi na campingu!
Rano wyszło słońce, które towarzyszyło nam przez cały dzień zwiedzania Dubrownika (zdjęcia załączamy poniżej). Stare Miasto (Grad) zrobiło na nas duże wrażenie. Architektura, sposób budowania domów, układ miasta, mury obronne i port. Nic dziwnego, że to miasto przyciąga turystów z całego świata.
Udało się nam dziś spotkać jaszczurki i kraby. Poza tym piękne, słodko pachnące południowe kwiaty i owoce, które w Polsce spotkać można tylko w sklepie: winogrona, awokado, granaty, cytryny i limonki, które są tu na każdym podwórku.
Grzesiek płacze tylko, że z powodu pogody nie spotka modliszek i skorpionów, na których tak bardzo mu zależało.
Jutro ruszamy Magistralą na północ, w zależności od pogody zatrzymamy się bliżej lub dalej miejscowości Omiś (ok. 220 km).
POZDRAWIAMY!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (22)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Jaga
Jaga - 2014-09-02 21:22
Pięknie kochani :)
 
 
zjadarka
Pyq i Zjadarka
zwiedzili 14.5% świata (29 państw)
Zasoby: 110 wpisów110 31 komentarzy31 853 zdjęcia853 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
21.07.2018 - 14.08.2018
 
 
21.01.2018 - 13.02.2018
 
 
22.07.2017 - 13.08.2017