Jak już wcześniej wspomniałam, składanie namiotów podczas deszczu nie jest przyjemnym doświadczeniem. Niestety, deszcz, który zaczął padać w nocy nie oszczędził nas i rano. Zmoknięci zapakowaliśmy się do samochodu i ruszyliśmy w drogę do A, które jest celem na jutrzejszy dzień. Dziś śpimy po drodze, na plaży.
A jest miejscowością położoną na samym szczycie archipelagu Lofoten, a tablica z nazwą miejscowości jest znanym motywem zdjęć. Deszcz i chmury nie pozwoliły nam podziwiać krajobrazów, jednak mamy nadzieję, że w drodze powrotnej zrobimy kilka ładnych zdjęć.
Nie poddajemy się. Namioty przeschły. Spacer zaliczony. Można iść spać.
Jak zawsze, z nadzieją patrzymy w niebo i w prognozę pogody. Jutro musi być lepiej, bo oprócz A, chcemy zobaczyć Lofoten ze szczytów okolicznych gór.
Dobranoc.
PS. Norwegia nawet w niepogodę jest przepiękna.