Geoblog.pl    zjadarka    Podróże    Balkan Trip 2018    W pogoni za żółwiem
Zwiń mapę
2018
03
sie

W pogoni za żółwiem

 
Grecja
Grecja, Mesovoúni
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1700 km
 
O brak determminacji na pewno nie można nas posądzić.
Leniwy poranek i śniadanie bez pośpiechu. Dzień rozpoczął się wzorowo.
W ramach odpoczynku pojechaliśmy na Kamienne Baseny Papingo (Papingo Rock Pools). Po drodze zaczęło padać, ale to nas nie zraziło. Zrezygnowaliśmy dopiero gdy przemokły nam buty. Zawiedzeni wóciliśmy do hotelu.
Przez kolejną godzinę przyglądaliśmy się radarom. Przestało padać. Zapadla decyzja - wracamy. Chciałabym tylko dodać, że trasa w jedną stronę to ok. godzina jazdy samochodem.
Opłaciło się.
Spokojny dzień zamienił się w mały canyoning. Zmieniliśmy buty, wzieliśmy nieprzemakalny worek i poszliśmy w górę rzeki powspinać się po skałkach. Ja zastanawiałam się czy to co robimy to już sport ekstremalny i czy nasze ubezpieczenie to obejmuje.
Wrzucamy kilka zdjęć dzisiejszych widoków i aktywnego odpoczynku w Papingo Rock Pools.
Jutro żegnamy się z Grecją. Mamy mały niedosyt ale wiemy, że do Grecji jeszcze wrócimy.
Czas na Albanię. Trzymajcie kciuki i do usłyszenia!

PS. Bardzo chciałam dziś spotkać żółwia. Kilka razy widzielismy je z samochodu, ale żadnego nie udało się sfotografować. Może jutro się uda.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zjadarka
Pyq i Zjadarka
zwiedzili 14.5% świata (29 państw)
Zasoby: 110 wpisów110 31 komentarzy31 853 zdjęcia853 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
21.07.2018 - 14.08.2018
 
 
21.01.2018 - 13.02.2018
 
 
22.07.2017 - 13.08.2017